Czy wiecie co to moczka? To tradycyjny śląski deser z piernika z bakaliami podawany tylko raz w roku, właśnie na te święta, które nadchodzą już wielkimi krokami. W każdym domu na Śląsku moczka smakuje inaczej. Jeśli macie ochotę skosztować tego specjału wg przepisu mojej ś.p. Babci zapraszam do zapoznania się z przepisem. Wierzcie mi, moczka nie wygląda, ale za to smakuje :)

Składniki:

• 1-1,5 piernika twardego (w zależności od wielkości) 
• 0,5 kg moreli
• 0,5 kg rodzynek
• 0,5 kg suszonych śliwek
• 0,5 kg orzechów włoskich
• 0,5 kg migdałów 
• sok z 4 cytryn
• 0,5 kg cukru
• 1 kompot śliwkowy lub agrestowy
• 1/2 kostki masła
• 1 łyżka kakao
• 1 czekolada gorzka
• łyżeczka soli
• ok. 7 litrów wody

Piernik należy pokroić na mniejsze kawałki, zalać wodą tak, by był cały pod nią i zostawić na jeden dzień, żeby zmiękł. Wszystkie bakalie kroimy na mniejsze części wedle upodobania. Do wody dodajemy rozmoczony piernik, można go przetrzeć przez sitko lub zblendować, by był nieskazitelnie gładki. Tą papkę zaczynamy gotować na niewielkim ogniu. Do gotującego się piernika z wodą dodajemy cukier, bakalie, sok z cytryn i kompot (z owocami bądź bez, ja dodaje bez). Z masła, kakao i czekolady robimy zasmażkę i wlewamy dobrze mieszając ją do garnka. Na końcu dodajemy sól. Moczkę należy ciągle mieszać, by nie przywarła do dna oraz by nie zagotowała się. Gotową moczkę zostawiamy by wystudziła się, najlepiej smakuje na drugi dzień od przygotowania. Gdyby moczka była zbyt gęsta można dodać do niej przegotowanej, zimnej wody z cukrem lub kwaskiem w zależności od smaku deseru.